„Ponieważ umarli milczą, wszystko zaczyna się od nowa”

Szacuje się, że od maja do listopada 1945 roku w obozie NKWD w Toszku zginęło 3300 osób. O tragedii okresu powojennego przez wiele lat nie mówiło się głośno. Jednak prawda historyczna jest niezaprzeczalna, a pamięć o ofiarach należy pielęgnować. Od lat dba o to koło mniejszości niemieckiej w Toszku – z małżeństwem Mathejów na czele. Wraz z grupą inicjatywną „NKWD-Lager Tost” co roku organizują uroczystość przy zbiorowym grobie ofiar. Założycielką grupy jest Sybille Krägel, której ojciec zginął w obozie. Członkowie rodzin ofiar obozu przed laty zadbali o to, by w Toszku przy ul. Wielowiejskiej stanął pomnik ku pamięci ofiar.

Przygotowaliśmy dla Państwa reportaż o uroczystości, która odbyła się 11 czerwca w Toszku. Materiał ukazał się w naszej audycji „Präsent” na antenie Radia Katowice.