Co dalej z językiem mniejszości w szkołach?

Lekcje języka niemieckiego dla siódmo- i ósmoklasistów są obecnie jednym z największych problemów, z którymi boryka się mniejszość niemiecka. Pod koniec czerwca odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych, na którym m.in. omawiano problemy edukacji mniejszości niemieckiej. Ministerstwo powinno wypracować jakieś rozwiązanie, lecz nie ustalono jeszcze konkretnych działań.

Choć wakacje w pełni, przedstawiciele mniejszości niemieckiej codziennie otrzymują pytania od rodziców, nauczycieli, dyrektorów i burmistrzów, którzy obawiają się, jak będzie wyglądać nauka języków obcych w klasach VII i VIII szkoły podstawowej. Jak dotąd w szkołach na Górnym Śląsku często wybierano dodatkowy język niemiecki jako drugi język obcy. W efekcie uczniowie mieli więcej lekcji języka niemieckiego i nie musieli uczyć się dodatkowego języka. Jednak w wyniku nowej interpretacji ministerstwa dzieci są w obowiązku uczyć się dwóch różnych języków obcych. Przedstawiciele mniejszości niemieckiej nie zgadzają się z tą interpretacją.

Na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych, minister edukacji Maciej Kopeć potwierdził to, co zostało powiedziane w rozmowach polsko-niemieckiego Okrągłego Stołu w Berlinie – ministerstwo pracuje nad rozwiązaniem. Powinno to zmierzać do tego, by dzieci, które uczęszczają na dodatkowe lekcje języka niemieckiego, nie musiały uczyć się drugiego języka obcego. W takiej sytuacji można by złożyć oświadczenie o braku chęci do nauki drugiego języka obcego w siódmej i ósmej klasie, ze względu na uczęszczanie na lekcje języka niemieckiego jako języka mniejszości.

Takie rozwiązanie ma jednak tę wadę, że język niemiecki jako język mniejszości nie może być zdawany przez dzieci podczas egzaminu po ósmej klasie. Taka sytuacja może prowadzić do rezygnacji wielu uczniów z uczęszczania na dodatkowe lekcje języka niemieckiego. Ponadto ministerstwo zasugerowało, żeby dzieci, które uczęszczają na lekcje języka mniejszości, miały możliwość pogłębiania tematów dotyczących historii, kultury i geografii, aby element wspierania tożsamości został zachowany. Według Rafała Bartka, przewodniczącego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim, rozwiązanie to nie jest takie proste: „Jest to rozwiązanie, które nie jest takie łatwe organizacyjnie i powinno być zakotwiczone w prawodawstwie. Wysłuchaliśmy propozycji, ale wciąż czekamy na ustalenia w formie pisemnej”.

Krążą również pogłoski, że rodzice proszeni są o wycofywanie zgód dotyczących nauki języka niemieckiego jako języka mniejszości. Rafał Bartek apeluje do wszystkich rodziców, aby nie podejmowali pochopnych decyzji: „Zdecydowanie odradzam wycofywanie się z podjętych decyzji. Ministerstwo oficjalnie poinformowało, że trwają prace nad rozwiązaniem i powinniśmy się tego trzymać. Dlatego moja prośba jest taka, by wstrzymać się z podjęciem kroków w tej sprawie. Mamy nadzieję, że ministerstwo zaproponuje satysfakcjonujące rozwiązanie, a jeśli nie, wówczas rodzice nadal będą mogli podejmować decyzje we wrześniu, na początku roku szkolnego”.

Warto przypomnieć, że w tej sprawie w ustawach nie było żadnych zmian od dziesięciu lat, więc nie powinno być przeciwwskazań w sprawie nauczania języka niemieckiego jako języka mniejszości oprócz języka niemieckiego jako języka obcego. Opinie prawne są również dostępne na stronie internetowej: www.skgd.pl